sobota, 3 kwietnia 2010

По Сырой Земле

Dzisiaj polecam utwór znakomitej grupy zza naszej wschodniej granicy zwącej się ARKONA.
A cóż to takiego Arkona pewnie zapyta wielu z was.
No tak odpowiedz czeka na was w Łyku historii,a tu zamieszczam utwór wraz z tłumaczeniem pod pasującym na poniedziałkowy dzień tytułem: Na Mokrej Ziemi.
(Z nie niewiadomego mi powodu w celu wysłuchania utworu trzeba po włączeniu go
delikatnie pchnąc pakiem przewijania)




Oj ty,rzeczko,rzeczko szeroka
Oj ta miła,drżąca,głęboka
Ty opowiedz o swojej drodze
Oj tak,o górze mateczki ziemi
Oj tak bracia,bracia leśni
Drzewa dziadowie,odwieczni
Ile już czasu minęło
Tak przez wieki na ziemię zeszło

Nieuchronnie ręce wznosząc
Ku Klasztorom Roda,znowu ślę prośbę:
Oj tak,Mateczko zorzo
Oj nie niepokój ty pieśni słowika
Wstań przed słońcem jasno gorejącym
Przed wielkim idolem,zwróć się ku śpiącym

Wieczność śpi we mgle
Jakby czekała wojny
Drzemie wiara rozpaczliwie
Bracia na ziemi
Ich serca w niewoli
Jęczą bólem nieuchronnie
Po mokrej ziem,co w twoich łzach
Przyniesiemy rodowe wedy
Niech obmyje deszcz ból w ślepych oczach
Powróciliśmy by zwyciężyć

Unieś twe spojrzenie wolne
Porusz taflę duszy leśnej
Zapomniane przestwory
Duszę ciągną tuż za sobą
Wyzywający duch wolności
Ogniem serce szarpie znowu poznany przeze mnie
Świat run,co był zapomniany

I znowu świt,w ciemność przebija się
Mówi że żywa ona
Ta wiara,która nakazom dawnym oddana.
Minioną chwałę kryjąc w ciemność stuleci dawnych dni
Dokąd idziemy,nie znając rodziny swojej?
Dokąd nam spieszno,odwracając wzrok od starej prawdy?
Czego oczekujemy? Od świata obcego słodkiej nagrody?
Wbijając zęby w Jar uciekamy od rodowego drzewa
Ale donośnym głosem powiedzą bracia:"My żywi,Dziadowie!"

I głosem nocy wyrzeknij nakazy
Tej istoty wiecznej,która przed nami ukryta
I chwały pociągającej zaćmy szare oczy
Jesteśmy synami światła,jesteśmy siostrami nocy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz