wtorek, 30 listopada 2010

Nienawiść

Mam w sobie tyle nienawiści-mógłbym nią obdarzyć cały świat.
Mogę nią rozpalić całe niebo, mijając znienawidzonych ludzi duszę w sobie krzyk.
Ale w końcu gra się skończy nadejdzie moja chwila,
Będę jak pies wściekły szukał ofiary.
Nic jej nie ocali i nikt mnie nie powstrzyma.
Nie ważne on czy ona, moja nienawiść jest ponad.
Nienawidzę gdy ludzie się śmieją, nienawidzę patrzeć na radość innych.
Ale w końcu gra się skończy...

Nadzieja

Szukam twoich rąk tych dobrych rąk,
By dotykały tak lekko moje ręce.
Szukam twoich ust tych gorących ust,
Aby obdarowywały mnie swym ciepłem.
Szukam też Ciebie, ale Ty patrzysz w inną stronę.
Nie ma przyszłości, ale jest nadzieja,
W ciszy się rodzi a w krzyku umiera...